Gryzę, bo boli.
Gryzę po nocach, jest łatwiej.
Nikomu się nie przyznam.
I tak nie zrozumieją.
Może po prostu wstydzę się przyznać.
Wszystko jest prawdą.
Kocham.
Małgorzata Hillar
My z drugiej połowy XX wieku
My z drugiej połowy XX wiekuRozbijający atomy
Zdobywcy kosmosu
Wstydzimy się miękkich gestów
czułych spojrzeń
ciepłych uśmiechów
Kiedy cierpimy wykrzywiamy
ironicznie wargi
Kiedy przychodzi miłość
wzruszamy pogardliwie ramionami
Silni, cyniczni z ironicznie
zmrużonymi oczami
Dopiero późną nocą
przy szczelnie zamkniętych oknach
gryziemy z bólu ręce
umieramy z miłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz